Ogólnie o Hanoi / About Hanoi in general
PL
Nie wiem jak mam opisać to miasto. Zwłaszcza, że tak naprawdę całego nie znam. Kilka dni to moim zdaniem za mało, chociaż na pewno w internecie spotkacie się z opinią "3 dni zdecydowanie wystarczy na zobaczenie wszystkiego w Hanoi". Wszystkiego, czyli czego? Tak naprawdę turystycznych miejsc do odhaczenia. I to dość pobieżnie.
EN
I don't know how to describe this city. Especially since I don't really know it all. In my opinion, a few days is not enough, although you will certainly find opinions on the internet saying that ‘3 days is definitely enough to see everything in Hanoi’. Everything, meaning what? In fact, tourist attractions to tick off your list. And that's quite superficially.
PL
Ja oczywiście miałam przed wyjazdem swoją listę tego, co chcę zobaczyć. Wiedziałam, że będę zbyt krótko w tym mieście, żeby wyjść poza utarty schemat. W Bangkoku miałam do dyspozycji 3 tygodnie, więc mogłam sobie pozwolić na większą eksplorację miasta.
W pierwszym poście na temat Wietnamu opisałam kilka praktycznych rzeczy: jak dojechać z lotniska, gdzie wymienić pieniądze i gdzie kupić kartę SIM.
Pozostaje jeszcze kwestia:
EN
Of course, I had my list of things I wanted to see before I left. I knew that I would be in this city for too short a time to go beyond the usual routine. In Bangkok, I had three weeks at my disposal, so I could afford to explore the city more.
In my first post about Vietnam (https://travelfeed.com/@zjawiamsie/jak-sie-przygotowac-do-wietnamu), I described a few practical things: how to get from the airport, where to exchange money and where to buy a SIM card.
There is still one question left:
gdzie spać? / where to stay?
PL
Odpowiedź jest prosta: to zależy na czym komu zależy.
Mi zależało na tym być w miarę w centrum, by mieć łazienkę w pokoju i okno (co wcale nie jest takie oczywiste, ale też pokoje z oknem są droższe) oraz, żeby miejsce było w miarę czyste. Także nie celowałam ani w tanie hostele ani w drogie apartamenty. Ostatecznie wyszło chyba coś około 75PLN/noc/osoba za pokój ze śniadanie w formie bufetu (dość sporo różnych opcji także wegetariańskich).
Nocowałam w The Sono Hanoi Hotel, który spełnił moje oczekiwania. W Wietnamie jest trochę tak, że jak nie wiesz jak coś ogarnąć, to w hotelu zazwyczaj ogarną to za Ciebie. Oczywiście będzie to droższe niż załatwienie samemu. W każdym razie oferują zazwyczaj takie usługi jak transport z lotniska, kartę SIM, wszelkie możliwe wycieczki, zakup biletów autobusowych czy pranie... Ja z tego hotelu dostałam również przed przyjazdem przewodnik na temat Hanoi i przyznam, że z niego korzystałam i też dowiedziałam się kilku rzeczy.
Opcji do zarezerwowania noclegu przed przyjazdem jest naprawdę ogrom.
EN
The answer is simple: it depends on what you care about.
I wanted to be relatively close to the centre, have a bathroom in the room and a window (which is not so obvious, but rooms with windows are also more expensive) and for the place to be reasonably clean. So I wasn't aiming for cheap hostels or expensive apartments. In the end, it came out to about USD 20/night/person for a room with a buffet breakfast (quite a lot of different options, including vegetarian ones).
I stayed at The Sono Hanoi Hotel, which met my expectations. In Vietnam, if you don't know how to organise something, the hotel will usually do it for you. Of course, it will be more expensive than doing it yourself. In any case, they usually offer services such as airport transport, SIM cards, all kinds of excursions, bus ticket purchases, laundry, etc. Before my arrival, I also received a guidebook about Hanoi from this hotel, and I must admit that I used it and learned a few things.
There are really many options for booking accommodation before arrival.
jak poruszać się po mieście? / how to get around the city?
PL
I tu również jest wiele możliwości. My głównie korzystaliśmy z własnych nóg. Zresztą jest to mój ulubiony środek transportu, bo mogę dużo zobaczyć i zrobić ciekawe zdjęcia. Chociaż w Hanoi jest to wyzwanie, ponieważ na chodnikach stoją zaparkowane skutery, więc często się idzie gęsiego ulicą i ciężko zatrzymać się i zrobić zdjęcie.
EN
There are also many possibilities here. We mainly used our own legs. Anyway, this is my favourite means of transport, because I can see a lot and take interesting photos. Although in Hanoi it is a challenge, because there are parked scooters on the pavements, so you often walk in single file down the street and it is difficult to stop and take a photo.
PL
O tym jak trudno się przechodzi przez ulice i że skutery są wszędzie, to chyba nie muszę już pisać. W każdym opisie Hanoi znajdzie się taka informacja. I tak to prawda, że zielone światło w Hanoi dla pieszego, to tak naprawdę ciągle czerwone. Druga prawda jest taka, że jak już zaczniesz przechodzić przez ulicę to się nie cofaj, bo za Tobą w tym miejscu jedzie już kolejny skuter. Starałam się odkryć jakieś prawidłowości w ruchu i wyszło mi, że ten kto jest z tyłu ma uważać na tego co jest z przodu, nawet jak on robi głupie rzeczy. Skutery są najważniejsze.... potem długo długo nic... potem riksze... potem auta... a potem gdzieś na końcu piesi. Przy czym mam wrażenie, że Wietnamczykom jest łatwiej. W sensie, że szybciej jakieś auto się zatrzyma, ale też oni stosują zasadę "inni mają na mnie uważać i mnie nie przejechać". Zatem widziałam panią z towarem na wózku tak załadowanym, że pani niewiele widziała, a mimo to nie miała obaw by przejść przez środek skrzyżowania i kompletnie nie rozglądać się w żadną ze stron.
EN
I probably don't need to write about how difficult it is to cross the streets and that scooters are everywhere. Every description of Hanoi includes this information. And yes, it's true that a green light for pedestrians in Hanoi is actually always red. The second truth is that once you start crossing the street, don't back up, because there's already another scooter behind you. I tried to discover some patterns in the traffic and came to the conclusion that whoever is behind has to watch out for whoever is in front, even if they're doing stupid things. Scooters are the most important... Then nothing for a long, long time... then rickshaws... then cars... and then pedestrians somewhere at the end. At the same time, I have the impression that it is easier for the Vietnamese. In the sense that a car will stop faster, but they also apply the principle of ‘others have to watch out for me and not run me over’. So I saw a lady with goods on a trolley so loaded that she couldn't see much, and yet she had no qualms about crossing the middle of the intersection without looking in any direction.
PL
Albo młoda dziewczyna z parasolem przechodzącą przez 4 pasmową jezdnię a potem przez skrzyżowanie, która również szła swobodnym krokiem jak ja po deptaku.
EN
Or a young girl with an umbrella crossing a four-lane road and then an intersection, who was also walking at a leisurely pace like me along the promenade.
PL
Myślę, że skutery zasługują w ogóle na osobny post. Oczywiście można poruszać się po mieście skuterem, ale tego raczej nie polecam.
Drugą opcją transportu był Grab, o którym też już wspominałam. Przejazdy były bardzo tanie, bo 10min jazdy kosztowało jakieś 5zł. Ja raczej nie rozbijam się taksówkami, ale z czasem nauczyłam się, że jak na Google Maps jest napisane, że idzie się 15min, to nam to zajmie 30min... albo i więcej. Bo trzeba omijać skutery, dziury i stoliczki rozstawione na chodnikach, co chwilę sprawdzać mapę i czasem zatrzymać się i ochłonąć.
Jeszcze jedną opcją, z której skorzystaliśmy był autobus miejski. Recepcjonista w hotelu ostrzegał nas przed kieszonkowcami i żeby trzymać plecak z przodu, ale okazało się, że autobus był dość pusty, więc mieliśmy miejsce do siedzenia. I był klimatyzowany. I dość tani, bo bilet kosztował jakieś 1,5zł a jechaliśmy z 30min. Zatem myślę, że trzeba tak samo uważać jak w każdym normalnym zatłoczonym środku transportu, niezależnie od tego czy to Hanoi czy Warszawa.
Do dyspozycji jest jeszcze metro, ale nie wiem co i jak i riksze, ale tu też nie korzystałam.
EN
I think scooters deserve a separate post altogether. Of course, you can get around the city on a scooter, but I wouldn't really recommend it.
The second transport option was Grab, which I have already mentioned. The rides were very cheap, as a 10-minute ride cost about USD 1,5. I don't usually use taxis, but over time I learned that if Google Maps says it takes 15 minutes, it will take us 30 minutes... or even more. This is because you have to dodge scooters, potholes and tables set up on the pavements, check the map every now and then, and sometimes stop and catch your breath.
Another option we used was the city bus. The hotel receptionist warned us about pickpockets and to keep our backpacks in front of us, but it turned out that the bus was quite empty, so we had a place to sit. And it was air-conditioned. And quite cheap, because the ticket cost about USD 0,41 and we travelled for 30 minutes. So I think you have to be just as careful as in any normal crowded means of transport, whether it's Hanoi or Warsaw.
There is also the metro, but I don't know what and how, and rickshaws, but I didn't use them either.
co może zaskoczyć? / what might surprise you?
PL
1. Psie mięso.
Mnie najbardziej mimo wszystko zaskoczył widok psa... psa, który był przeznaczony do zjedzenia. Tak, to prawda, że Wietnamczycy jedzą psie mięso. Myślałam, że tylko na wioskach, ale w Hanoi można się natknąć na stoiska oferujące ten "rarytas". Raczej nie ma obaw, że zjecie gdzieś psie mięso przez przypadek, bo to zbyt drogi towar, żeby dać go komuś kto nawet nie doceni. Nie będę tu zamieszczała może zdjęć.
Skąd wiedziałam, że to psie mięso? Bo cały pies (już ugotowany czy też uwędzony) leżał na ladzie... widać było i pyszczek i ogonek...
EN
1. Dog meat
What surprised me most of all was the sight of a dog... a dog that was destined to be eaten. Yes, it's true that Vietnamese people eat dog meat. I thought it was only in villages, but in Hanoi you can come across stalls offering this ‘delicacy’. There is little chance that you will accidentally eat dog meat somewhere, because it is too expensive to give to someone who will not even appreciate it. I will not post any photos here.
How did I know it was dog meat? Because the whole dog (already cooked or smoked) was lying on the counter... you could see its snout and tail...
PL
2. Negocjacje cen.
Jeśli nie ma podanej ceny, to często oznacza, że podana cena jest do zbicia. Czasem nawet udało się 50-60%. Jest to dość męczące na dłuższą metę. Powiedzmy, że chcę coś kupić i sprzedawca mówi, że cena to 60000VND, ja mówię, że mogę dać 25000VND. On oczywiście mówi, że nie i może zejść do 55000VND. Ja kręcę nosem, że to ciągle drogo i mówię, że kupię więcej sztuk, ale po 25000VND. Dostaję informację, że w takim wypadku to mogę za 35000VND. Na co ja odkładam towar i mówię, że dziękuję i odchodzę. W tym czasie sprzedawca woła "ok, ok 25000VND". I może "ugrałam swoje", ale często albo mam wyrzuty sumienia, że może zapłaciłam za mało i kogoś pozbawiam zarobku albo się zastanawiam czy jednak nie zapłaciłam za dużo. Co ciekawe zazwyczaj te wszystkie negocjacje odbywają się za pomocą kalkulatora, ponieważ sprzedawcy bardzo rzadko mówią po angielsku.
EN
2. Price negotiations.
If no price is given, it often means that the price is negotiable. Sometimes it is even possible to get a 50-60% discount. This can be quite tiring in the long run. Let's say I want to buy something and the seller says the price is 60,000 VND, I say I can give 25,000 VND. Of course, he says no and can go down to 55,000 VND. I turn up my nose, saying that it's still too expensive, and say that I'll buy more items, but at 25,000 VND each. I am told that in that case, I can have them for 35,000 VND. I put the goods back, say thank you and walk away. At that moment, the seller calls out, ‘OK, OK, 25,000 VND.’ . And maybe I ‘got my way’, but I often feel guilty that maybe I paid too little and deprived someone of their earnings, or I wonder if I paid too much. Interestingly, all these negotiations usually take place with the help of a calculator, because sellers very rarely speak English.
PL
3. Oznakowanie pięter.
Może to nic takiego, ale zazwyczaj parter to w Wietnamie 1 piętro. Zatem jak ktoś Wam powie w restauracji, że toaleta jest na 1st floor to oznacza, że zapewne będzie to parter.
EN
3. Floor markings.
It may seem insignificant, but in Vietnam, the ground floor is usually referred to as the 1st floor. Therefore, if someone tells you in a restaurant that the toilet is on the 1st floor, it probably means that it is on the ground floor.
PL
4. Turysta to pieniądz.
Trochę to smutne, ale tak jest praktycznie na każdym kroku w turystycznych miejscach. Nie zliczę ile razy odpowiadałam "no, thank you" w ciągu dnia. Ceny w restauracjach dla turystów są też oczywiście inne, chociaż tego nie mogłam za bardzo sprawdzić.
EN
4. Tourists mean money.
It's a bit sad, but that's how it is practically everywhere in tourist destinations. I can't count how many times I said ‘no, thank you’ during the day. Prices in restaurants for tourists are also different, of course, although I couldn't really check that.
PL
5. Fryzjer na chodniku.
Czemu nie?
EN
5. Hairdresser on the pavement.
Why not?
PL
- Cała masa innych rzeczy, do których albo już się przyzwyczaiłam albo o których zapomniałam.
EN
6. A whole bunch of other things that I've either gotten used to or forgotten about.
PL
Co widziałam w Hanoi to może opiszę w następnym poście, bo ten się niespodziewanie zrobił wyjątkowo długi.
EN
I may describe what I saw in Hanoi in my next post, as this one has unexpectedly become quite lengthy.
You can check out this post and your own profile on the map. Be part of the Worldmappin Community and join our Discord Channel to get in touch with other travelers, ask questions or just be updated on our latest features.
Congratulations, your post has been added to the TravelFeed Map! 🎉🥳🌴
Did you know you have your own profile map?
And every post has their own map too!
Want to have your post on the map too?
- Go to TravelFeed Map
- Click the create pin button
- Drag the marker to where your post should be. Zoom in if needed or use the search bar (top right).
- Copy and paste the generated code in your post (any Hive frontend)
- Or login with Hive Keychain or Hivesigner and click "create post" to post to Hive directly from TravelFeed
- Congrats, your post is now on the map!
PS: You can import your previous Pinmapple posts to the TravelFeed map.Opt Out