Z Życia Wzięte / Life Stories #26 [Pl/ENG]

avatar
(Edited)

Wczoraj po burzy wybraliśmy się do centrum Boloni, a konkretnie do Osteria Da Fortunata na kolację. Zjedliśmy tagliatelle z tradycyjnym sosem pomidorowym i mięsem.

Yesterday, after the storm, we went to the center of Bologna, specifically to Osteria Da Fortunata for dinner. We ate tagliatelle with traditional tomato sauce and meat

Jedząc i popijając Aperol Spritz nie byliśmy świadomi co się dzieje za oknami. Nadeszła kolejna burza z silną ulewą. Po wyjsciu z restauracji musieliśmy odczekać pod zadaszeniem dobre 15 minut żeby ruszyć dalej. Po ustaniu ulewy wybraliśmy się jeszcze na lampkę wina w okolice Mercato di Mezzo, a później już autobusem miejskim 14C na kwadrat.

While eating and sipping Aperol Spritz, we were not aware of what was happening outside the windows. Another storm came with a heavy downpour. After leaving the restaurant, we had to wait a good 15 minutes under the roof to move on. After the downpour stopped, we went to the Mercato di Mezzo area for a glass of wine, and then by city bus 14C to hotel.

Dzisiaj od razu po śniadaniu ruszyliśmy na zwiedzanie Boloni. Najpierw Santuaro Madonna di San Luca, do którego trzeba było się trochę „wspiąć”.

Today, right after breakfast, we set off to visit Bologna. First, Santuaro Madonna di San Luca.

Później już udaliśmy się do ścisłego centrum Bolonii i tam spędziliśmy dobrych kilka godzin na zwiedzaniu. Zjedliśmy obiad, dzisiaj padło na pizzę. Wypiliśmy też kilka Spritzów.

Then we went to the very center of Bologna and spent a few hours there sightseeing. We ate dinner, today it was a pizza. We also drank a few Spritz.

Zapomnieliśmy karty, która służy do otwierania drzi części wspólnej noclegu, a trzeba przez nią przejść, żeby dostać się do naszego pokoju. Liczyłem, że ktoś akurat będzie wychodził. Weszliśmy na piętro, już sięgałem żeby zapukać w drzwi. Nie zdążyłem. Wyszedł właściciel 😄

We forgot the card that is used to open the common part of the accommodation, and you have to go through it to get into our room. I was hoping that someone would come out. We went upstairs, I was already reaching to knock on the door. I didn't make it. The owner came out 😄

Jutro o 11 wyjazd Flixbusem do Wenecji.

Tomorrow at 11 a.m. departure by Flixbus to Venice.



0
0
0.000
0 comments