Więcej wydarzeń za rycary!

KBK się zmienia. Formuła jest ciągle testowana. To co nie działa staram się modyfikować. Dlatego też w październiku dodałem warsztaty ceramiczne na listę nagród rycarowych. Na te dzisiejsze mamy komplet uczestników. Zapisy zamknąłem w środę. Jak wszyscy się pojawią, to będzie 10 osób. W formule "jak chcesz to wesprzyj" wpływy z takich warsztatów wyniosłyby między 100 a 200 zł. W alternatywnej rzeczywistości zostałoby po nich 2400 zł, bo w Krakowie warsztaty ceramiczne dla 1 osoby kosztują 240 zł. Wystarczyłoby powtórzyć to jeszcze cztery razy i 10K byłoby zebrane praktycznie w 2 weekendy. No ale KBK nie jest komercyjną pracownią...

Obecnie rycarowa cena za warsztaty to 30 RCR. Można je dostać za 60 PLN darowizny (lub 150 lajków na Facebooku). Oznacza to, że dla osób, które nie mają waluty KBK i wybiorą najprostszą drogę, to i tak będą one cztery razy tańsze niż to co znajdą w komercyjnych pracowniach. Dla Królestwa będzie to jednak oznaczało kilkukrotnie większe wpływy niż jeszcze pół roku temu.

Z samej ceramiki wciąż trudno będzie utrzymać KBK, ale zastosowanie tego rozwiązania również na innych polach może znacząco podreperować budżet. O wiele bardziej niż ciągłe powtarzanie komunikatów o konieczności wsparcia. Zresztą środowe warsztaty dobrze to obrazują. Cieszyły się bardzo dużą popularnością, przyszło 30 osób i myślę, że frekwencja wcale nie byłaby mniejsza gdyby wstęp wynosił np. 7,5 RCR (15 PLN). Wówczas w skarbcu Królestwa pojawiłoby się 450 PLN. Tak jednak nie było, więc na konto wpłynęło tylko 145 PLN, przy czym część z tego to po prostu darowizna za coś do picia. Dodam też, że dziewczyny organizujące warsztaty wysłały jasny sygnał o możliwości wsparcia KBK. Niestety efekt był taki, że uczestnicy warsztatów średnio nie zostawili nawet po piątaku. No i tak to zazwyczaj wygląda. Dlatego powtórzę: trzeba nam więcej wydarzeń za rycary!