Raport o stanie Królestwa. Maj 2025
Rok temu ruszyliśmy z kampanią na Facebooku. Założenie było proste: zamiast płacić korporacji wynagradzać ludzi za ich zaangażowanie. Oczywiście rycarami. No i oto minął rok. Efekt jest taki, że Facebook Królestwa jest na pełnych obrotach. Posty mają minimum 40 lajków. Często znacznie więcej. To z kolei sprawia, że wyświetlają się różnym ludziom. Nie tylko naszym znajomym. Z każdym miesiącem coraz więcej osób wie o KBK. Przychodzą na wydarzenia. Dzieje się to, o co walczyliśmy od samego początku - Królestwo żyje. W maju pobiliśmy kolejny rekord. Było 790 odwiedzin! Istne szaleństwo! Czy to wiec oznacza, że osiągnęliśmy optimum? Bynajmniej.
Rok temu ogłosiłem, że KBK musi mieć zatrudnionego koordynatora. W perspektywie czasu jest to warunek sine qua non przetrwania Królestwa, bo nie da się ciągnąć takiego projektu tylko w oparciu o wolontariat. Pojawiło się wtedy kilka polemicznych głosów, że damy radę, że przecież harcerstwo tak działa etc. W grudniu, przy okazji Dnia Wolontariusza, zawiązała się grupa robocza. Doszło nawet do tego, że w środy mogłem teoretycznie nie przychodzić na Biskupią, bo ten dzień odsadzali inni dyżurujący. Problem w tym, że skończyło się dokładnie tak jak przewidywałem - entuzjazm opadł, tu i ówdzie coś się pozmieniało (zwłaszcza w kwestii czasu) i chętnych już nie ma.
Wracamy więc do punktu wyjścia, czyli do tego, że KBK musi mieć zatrudnionego koordynatora. Aby jednak było to możliwe trzeba znacząco zwiększyć wpływy Królestwa...
Miesiąc | Darowizny (zł) | Bilans (zł) | Odwiedziny (średnia) |
---|---|---|---|
styczeń'22 | 1261 | -1277,45 | 146 (5,8/d) |
luty'22 | 2565 | +102,4 | 210 (8,4/d) |
marzec'22 | 1635 | -1066,91 | 249 (8,9/d) |
kwiecień'22 | 1530 | -1144,4 | 176 (8/d) |
maj'22 | 1490 | -1453,09 | 206 (7,9/d) |
czerwiec'22 | 2240 | -352,95 | 397 (15,9/d) |
lipiec'22 | 2037 | -689,95 | 342 (12,7/d) |
sierpień'22 | 2925 | +196,49 | 359 (13,8/d) |
wrzesień'22 | 3465 | +1129,64 | 266 (12,6/d) |
październik'22 | 3046 | +271,17 | 300 (11,5/d) |
listopad'22 | 2985,58 | +749,86 | 296 (11,4/d) |
grudzień'22 | 3525,15 | +660,27 | 275 (13,7/d) |
styczeń'23 | 3086,11 | +709,28 | 187 (8,5/d) |
luty'23 | 3284,93 | +48,91 | 295 (12,3/d) |
marzec'23 | 2850 | +226,47 | 355 (13/d) |
kwiecień'23 | 3124,64 | +466,94 | 240 (10,9/d) |
maj'23 | 3541,66 | -340,44 | 498 (18,4/d) |
czerwiec'23 | 3150 | +462,3 | 245 (10,2/d) |
lipiec'23 | 2773,15 | -546,49 | 299 (11/d) |
sierpień'23 | 2785 | +97,3 | 260 (10/d) |
wrzesień'23 | 3125 | +2,08 | 218 (8,4/d) |
październik'23 | 3641,66 | +613,57 | 276 (10,6/d) |
listopad'23 | 3891,33 | +1203,63 | 243 (9/d) |
grudzień'23 | 3418,45 | +344,58 | 179 (10/d) |
styczeń'24 | 3230,97 | +524,13 | 193 (7,4/d) |
luty'24 | 3873,73 | +474,17 | 238 (9,5/d) |
marzec'24 | 3065 | +134,44 | 257 (11/d) |
kwiecień'24 | 3873,33 | +251,54 | 335 (13,4/d) |
maj'24 | 5993 | +140,53 | 322 (12/d) |
czerwiec'24 | 6200 | +2469,22 | 322 (12,3/d) |
lipiec'24 | 3690 | +460,52 | 283 (10,5/d) |
sierpień'24 | 5726 | +1796,79 | 364 (14/d) |
wrzesień'24 | 3381 | +151,52 | 343 (13/d) |
październik'24 | 4625,33 | +630,85 | 390 (14,4/d) |
listopad'24 | 4535,32 | +1305,84 | 471 (18,8/d) |
grudzień'24 | 5332,18 | +1371,12 | 297 (15,6/d) |
styczeń'25 | 6460,50 | +3227,9 | 430 (16,5/d) |
luty'25 | 4410,07 | +221,39 | 565 (22,6/d) |
marzec'25 | 4961,05 | +1650,25 | 604 (22,4/d) |
kwiecień'25 | 4767 | +809,65 | 476 (21,6/d) |
maj'25 | 5206,32 | +1895,52 | 790 (28/d) |
W maju darowizny wyniosły 5206 zł. Jeśli porównamy to np. z majem 2022 to jest to OGROMNY skok. Do tego możemy dodać fakt, że 22 miesiąc z rzędu KBK jest na plusie. Niewątpliwie jest to wyczyn, o jakim jeszcze nie tak dawno temu można było tylko pomarzyć. Prawdziwym wyzwaniem jest jednak przełożenie coraz wyższej frekwencji na wpływy. Jest to ważne o tyle, że mimo polepszenia sytuacji finansowej KBK, to wciąż jesteśmy daleko od optimum. I tu muszę po raz kolejny powtórzyć, że Królestwo działa w obecnym trybie tylko dlatego, że mam (jeszcze) oszczędności i średnio 10 godzin dziennie mogę poświecić Królestwu (przed dyżurem, w trakcie dyżuru i po dyżurze). Środki kiedyś jednak się skończą i wtedy będę musiał szukać pracy zarobkowej. Co wtedy stanie się z KBK skoro już teraz są duże problemy, aby zapewnić dyżury w środy?
[tutaj obrazek z ponurą wizją zamkniętego KBK]
Ale to jeszcze nie teraz. Z moich szacunków wynika, że do końca tego roku mogę spać spokojnie. Wciąż więc jest czas, aby znacząco poprawić sytuację KBK. Nie ukrywam też, że dużą nadzieję pokładam w rebrandingu i w poprawie komunikacji dotyczącej tego, że Królestwo działa dzięki darowiznom.
KBK można wspierać: