Pierwszy tydzień grudnia
Aż nie wiem co napisać. Pamiętam doskonale nastroje z ubiegłego roku. Cieszyłem się, że ludzie przychodzą na wydarzenia, że "puste" dni w końcu odeszły w niepamięć i liczyłem na podtrzymanie trendu. Dziś jednak odnoszę wrażenie, że KBK sprzed roku i to obecne dzieli prawdziwa przepaść. Rok temu noc planszówkowa zajmowała zwykle jedną salę. 10 osób grało w Avalon. Kilka gdzieś obok w Catan lub coś innego. A teraz? W zasadzie ludzie są wszędzie: w głównej sali, w szafie, w kuchni, w pracowni. Tylko przedsionek zwykle (choć nie zawsze) stoi pusty.
| 2021 | 2022 | 2023 | 2024 | 2025 | |
|---|---|---|---|---|---|
| 1 grudnia | 6 | 15 | 9 | - | 34 |
| 2 grudnia | 13 | 18 | 4 | 12 | 18 |
| 3 grudnia | 4 | 19 | - | 16 | 30 |
| 4 grudnia | 9 | - | 10 | 13 | 13 |
| 5 grudnia | - | 9 | 7 | 20 | 24 |
| 6 grudnia | - | 10 | 6 | 10 | 51 |
| 7 grudnia | 1 | 14 | 12 | 39 | - |
| SUMA | 33 | 85 | 48 | 110 | 170 |
W tym roku w pierwszym tygodniu KBK miało 170 odwiedzin. Tyle ile w 2023 roku przez cały miesiąc. Rok temu wydawało się, że osiągnęliśmy wiele. W tym roku mam wrażenie, że wchodzimy na szczyt. A najlepsze jest to, że to tylko wrażenie. Doskonale bowiem wiem, że Królestwo stać na dużo więcej.


Ciągle docieramy do nowych osób. Wczoraj było ich 8. A najlepsze jest to, że ludzie przychodzą po raz pierwszy i potem wracają. I tu tkwi cała różnica: kiedyś mało kto przychodził i mało kto wracał. W efekcie mieliśmy dość hermetyczną grupę stałych bywalców.


Dziś nie dość, że grupa stałych bywalców jest o wiele większa, to do tego dochodzi spora grupa ludzi przychodzących od czasu do czasu, ale - co ważne - wracających.



Do tego wszystkiego należy dodać fakt, że większa frekwencja przekłada się na większe wpływy. Może nie są one większe wprost proporcjonalnie, ale jednak. I tak przez pierwszy tydzień grudnia udało się zebrać 2072 zł. Wciąż daleko od optimum, ale też od tego, co było kiedyś, gdy w tydzień udawało się zebrać max kilkaset złotych.
KBK można wspierać: