Wielka niedziela. (pl.)

1000031008.jpg

Przeżyłem pierwszy dzień świąt. Choć napięcie i oczekiwanie wisiały dziś rano w powietrzu. Nie byliśmy pewni na którą się ostatecznie umówiliśmy więc przedwczesne przygotowania były trochę na wyrost. Od 11 00....

Po rodzinnym posiłku (po 13.00) pojechaliśmy na wieś do dalszej rodziny gdzie rozkwitł luz i chill.

Fajnie rano posiedzieć na tarasie, dzień radosny i jak to w święta przesycony obfitością.

Porzucaliśmy freesbie z Naomi. Golden retevier "Rio" hasał przy tym i dokazywal umiał przytrzymać freesbie łapą ale podnieść już nie. untitled.gif



0
0
0.000
0 comments